Coraz częściej mówi się o zawładnięciu nowych technologii rozrywką w branży eventowej. Mapping, symulatory, olbrzymie ekrany czy okulusy. Czy na pewno jest to dobre rozwiązanie na event, kiedy zależy nam na integracji pracowników?
Dajmy szansę odpocząć naszym oczom i umysłom i powróćmy do najprostszych rozwiązań! Świeże powietrze, ciekawa okolica czy trochę promieni słońca, a będziemy jak nowo narodzeni. Ruszmy się na event. Zróbmy coś innego niż na co dzień.
Przede wszystkim- ruch. Naukowcy już dawno odkryli, że nawet rekreacyjna aktywność ruchowa powoduje wydzielanie w naszym organizmie hormonów szczęścia- endorfin. W połączeniu z humorem naszych współpracowników- dawka endorfin będzie przekraczała dopuszczalne normy 😉
Stawiajmy na aktywny wypoczynek! Jednak proste rozwiązania wcale nie muszą być kojarzone z nudą.
Jednym z rozwiązań jest powrót do zabaw naszego dzieciństwa. Okazuje się, że tablica do dartów ma 2 metry wysokości, a klocki Jenga ledwo mieszczą się nam na dłoni. Nowego wymiaru zyskują także kręgle. Teraz to my zamieniamy się w toczącą się kulę, a nasza drużyna nami kieruje. Ludzkie kręgle- zawrót głowy gwarantowany. Myśleliście, że mata do twistera jest wystarczająco duża. Nic mylnego. Są plansze o wiele większe, gdzie emocje odpowiednio zwiększają się. Odradzamy Białogłowym grania w sukienkach 😉 Poczujmy się na powrót dziećmi, gdzie wszystko wydawało nam się takie duuuże.
Pamiętacie popularną zabawę ice bucket challenge? A może zamienić ją na wyzwanie sprawnościowe? Każdy może stworzyć swój tor przeszkód o różnej długości. Wolicie sprawdzić swoją siłę? Nie mamy wcale tu na myśli pojedynku na rękę. Oto Arena Siłaczy, gdzie uczestnicy są przywiązani do liny, która się napręża z każdym naszym krokiem. Naszym zadaniem jest zaczepić znacznik dalej nic przeciwnik. A może jesteście zafascynowani zwinnością Chucka Norrisa? Dla Was jest odpowiedni tor przeciskaczy, gdzie będziecie musieli pokonywać zwężenia i przeciskać się przez małe dziury. A może lubicie bujać w chmurach- w gotowości czeka ścianka wspinaczkowa. Choć odradzamy rozwiązań siłowych- ta konkurencja w pełni jest bezpieczna. Arena Demolka, bo o niej mowa, sprawdzi Waszą celność przy zbijaniu przeciwnika przy jednoczesnym utrzymaniu równowagi na swoim podeście.
Dla tych bardziej odważnych koniecznym punktem programu są Tory Wymiatacze. Pełne emocjonujących i wywołujących adrenalinę przeszkód do pokonania zapewnią Wam porcję endorfin. Za zadanie będziecie mięli pokonanie olbrzymich kul czy też ciasnych przejść. Wymiatacze to doskonały pomysł dla dużych i małych, na event integracyjny i piknik.
Nie zapomnijmy o zbliżających się Mistrzostwach Europy w Piłce Nożnej. Tu atrakcji dla fanów futbolu nie zabraknie. Bezkonkurencyjnym numerem jeden w trendach integracyjnych jest rozgrywka meczu w mega piłkach- Bumper Ball. Oprócz samego elementu rywalizacji, przechwytywania piłki i mylenia przeciwnika, ważne staje się okiełznanie poruszania się w piłce. Z czasem zawodnicy odkrywają nowe metody turlania się w Bumper ball i stają się w tym mistrzami. Jeśli to dla Was za mało- możecie zmierzyć się o puchar mistrza strzelców. Bramka celnościowa lub bramka radarowa to idealne rozwiązanie. Dla wybitnych strategów czeka nie lada wyzwanie- Mega Piłkarzyki, które nauczą Was współdziałania w dużej grupie.
Dla poszukując jeszcze innych wrażeń polecamy program bitwa na łuki. Podczas bitwy na łuki weźmiecie udział w wyjątkowym pojedynku łuczników. Celem rozgrywki jest upolowanie króliczka przeciwnika poprzez zestrzelenie go za pomocą specjalnych, bezpiecznych strzał. Idea integracji opiera się na wspólnym planowaniu strategii oraz pracy nad komunikacją w grupie.
Niech Wasze postanowienia bycia fit, tak często wypowiadanie w nowy rok, nie ograniczają się tylko do siłowni i hal sportowych. Stawiajmy na aktywny dzień także podczas firmowej integracji z kolegami i koleżankami z pracy. Endorfiny czekają, wystarczy po nie sięgnąć!